środa, 10 października 2012

Rozdział 3

*oczami Julii*

Kiedy otworzyłam drzwi na chwilę zaparło mi dech co prawda
się ich spodziewałam ale to był taki szok spotkać osoby które na co dzień
widzisz w telewizji. Przez chwilę miałam ochotę rzucić się im na szyje
i wycałować każdego z osobna ale przypomniałam sobie słowa Nialla o
dziwnych fankach i się powstrzymałam. Zamiast tego otworzyłam szerzej drzwi
-Wejdźcie- powiedziałam
-No więc tak ten w paski to Louis z lokami to Harry ten chłopak który
próbuje się przejrzeć w kołatce do drzwi to Zayn a ten na końcu to Liam.-
Przedstawił wszystkich Niall- A mnie już znasz-zaśmiał się- To co idziemy?
-Spoko tylko wezmę telefon- Powiedziałam i ruszyłam w stronę sypialni
-A tak w ogóle to Julia jestem
-To już wiemy- Powiedział Zayn- Nasz kochany Niall nam to wykrzyczał.
Blondyn posłał mu mordercze spojrzenie a Harry niemal tarzał się ze śmiechu.
Ja zrobiłam minę typu WTF i poszłam po telefon...


*oczami Nialla*

-Stary nie mówiłeś ze ona jest taka ładna- krzyknął Zayn
-Ciii... usłyszy cie i jeszcze pomyśli ze jesteśmy jacyś chorzy- uciszyłem go
-Ekhm Niall...- zaczął Harry- mam jeszcze jakieś szanse na ten jej numer? -spytał
-Nie- powiedziałem stanowczo jednak mimowolnie się zaśmiałem.
-Ok możemy iść- oświadczyła J schodząc ze schodów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz