piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział 34

Kiedy tak sobie jechaliśmy czułam się jakbym płynęła po asfalcie. Niestety podróż minęła szybko - za szybko. 
-Powodzenia- rzucił mi jeszcze Zayn na pożegnanie i odjechał. byłam sama w lesie... Czułam się jak Czerwony Kapturek nawet kolor ubrania się zgadzał. Spojrzałam na moja sukienkę i zawirowałam a materiał utworzył wokół mnie coś na kształt klosza. Wiedziałam że wyglądam fantastycznie ( A to wszystko dzięki moim kochanym chłopcom) Nagle zauważyłam że coś się pali na ziemi... najpierw pomyślałam że to pożar Ale potem zorientowałam się że to świeczka. Musiałam być bardzo zestresowana. Kilka kroków od ,,pożaru" leżał następny a cała reszta tworzyła drogę. Poszłam wzdłuż nich. Tak w sumie czemu ja się denerwuję. Idę właśnie na randkę z wymarzonym chłopakiem a ręce mi się trzęsą jak nie wiem co... Szłam już dobrą chwilę kiedy do moich uszu dobiegły dźwięki gitary. Nie wiem co grał... ale to było piękne kiedy wyszłam zza krzaków ujrzałam oczywiście Nialla z gitarą Chłopak siedział na kocu a obok niego stał kosz piknikowy. Jaki on romantyczny- westchnęłam. Ale bardziej romantyczne od niego było to miejsce... Mała polanka przy źródełku z którego utworzyło się małe jeziorko. Wszędzie były świece a romantycznej atmosfery dopełniał zachód słońca.  Czułam się jakby to miejsce było stworzone tylko dla nas. Podeszłam do niego i usiadłam obok na kocu. Nie przestając grać spojrzał mi w oczy. Teraz były lazurowe a ja zrozumiałam że wyrażają cała jego miłość do mnie. Jeszcze nigdy żaden chłopak tak na mnie nie patrzył... Przestał grać... jego twarz zaczęła przybliżać się do mojej. Nasze wargi się spotkały w słodkim pocałunku... w ten pocałunek włożyłam moją całą miłość i uczucia do niego. 
-Kocham Cie- wyszeptał kiedy się od siebie oderwaliśmy. 
-JA ciebie też-odpowiedziałam
-Ale ja ciebie bardziej- uśmiechnął się łobuzersko.
- Nieprawda- droczyłam się z nim. 
-No to zobaczymy..-stwierdził i zaczął mnie łaskotać.  Tarzałam się po całej polance...
-Już....- udało mi się wykrztusić...
-Wygrałem?- spytał 
-Może....- Niall pomógł mi wstać a ja go pocałowałam. Całowaliśmy się a ja pchałam go delikatnie w stronę jeziorka  Zatrzymałam się dopiero wtedy kiedy blondyn znalazł się na krawędzi. 
-dalej twierdzisz że to ty kochasz mnie mocniej??- spytałam ze słodkim uśmiechem. 
-Tak- odpowiedział a ja wepchnęłam go do wody. Niestety nie przemyślałam tego że nadal jesteśmy spleceni w uścisku i runęłam razem z nim do wody...
- Wredna- uśmiechnął   się ale zaraz zwykły uśmiech zmienił się w rechot a ten przeistoczył się w nieopanowany napad śmiechu. Nie wiedziałam o co mu chodzi dopóki nie zaczął wołać na mnie ,,PANDA" Zrozumiałam że tusz mi się rozmazał... Nagle chłopak załapał mnie w talii. Uniósł mnie i rzucił na głęboką wodę. Ponieważ chciałam zobaczyć jak zareaguje zaczęłam udawać że się topię chociaż potrafiłam świetnie pływać. Irlandczyk zaraz rzucił się na ratunek. Po chwili trzymał mnie bezpieczną w ramionach. Miał na sobie białą koszulkę wiec teraz kiedy się zmoczyła było przeźroczysta. Mogłam bez przeszkód podziwiać jego mięśnie. A było na co popatrzeć!! 
-Już jesteś bezpieczna - szepnął i przygarnął mnie do siebie jeszcze mocniej. 
-Wiem- odpowiedziałam i wyłuskałam się z jego objęć. spokojnie odpłynęłam zostawiając osłupiałego chłopaka w wodzie.   
**************************************************************
Hej dziewczynki!!!!! Po pierwsze chciałam zaznaczyć że ten rozdział dedykuje Adzie ^^ chcę żebyś wiedziała że kiedy czytałam Twój komentarz ( czytam wszystkie komentarze co do jednego) mordka mi się szczerzyła tak ze nie wiem... Ciesze się bardzo ze mam jak to określiłaś ,,Fanów" i jestem strasznie wdzięczna za każdy komentarz i jakąkolwiek opinie. A wracając do tego co wyżej... Jak wam się podoba? Następną część powinnam dodać jutro ale nie jestem pewna... Jeszcze się zobaczy :) Wyszedł moim zdaniem taki sobie ale musiałam wysłać ich na randkę bo czegoś brakowało ;) Kocham Was jesteście najlepsze!!! 

3majcie sie !!!!! 

Ps. Obrazek także dedykuję Adzie :)))))   















                                                              




4 komentarze:

  1. Rozdział cudowny ja sama bym chciała taką randkę *.* xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki ;*****♥♥♥♥♥ Dziewczyno jesteś genialna ♥ A ta randka *___*/Ada :D♥

    OdpowiedzUsuń
  3. I dzieki za dedyka ♥♥♥♥ Miło mi, że ci sie mordka cieszy ♥ Bd takie genialne cudo pisała a bd miala fanów i wiecej komów <333♥♥/Ada♥

    OdpowiedzUsuń